*alt_site_homepage_image*

Dyrektorzy szkół rejonu wileńskiego spotkali się z przedstawicielami Ministerstwa Oświaty, Nauki i Sportu

decoration

W poniedziałek, 25 listopada, dyrektorzy 13 szkół podstawowych i gimnazjów rejonu wileńskiego, w których języka nauczania jest nielitewski, spotkali się z wiceministrem edukacji, nauki i sportu Ignasem Gaižiūnasem. Głównym tematem spotkania – był   test osiągnięć uczniów z języka litewskiego (lit. NMPP) dla uczniów klas 4., który od tego roku szkolnego staje się obowiązkowy.

Przedstawiciele placówek oświatowych rejonu wileńskiego podkreślili, że informacja o obowiązkowym stosowaniu testu osiągnięć uczniów z języka litewskiego (NMPP) dla uczniów szkół początkowych ukazała się na początku października, gdy rozpoczął się już rok szkolny, co wywołało duże zaniepokojenie. Zdaniem Jarosława Subocza, kierownika Wydziału Oświaty Samorządu Rejonu Wileńskiego, wielu rodziców obawia się, że w wyniku kontroli ich dzieci nie zostaną promowane do następnej klasy.

W odpowiedzi wiceminister Ignas Gaižiūnas zapewnił, że wpływ wyników NMPP na przeniesienie ucznia do 5. klasy będzie zerowy. „Badanie ma charakter diagnostyczny – jego celem jest ocena ogólnej sytuacji w całym kraju” – zaznaczył.

„To prawda, że ​​ten sprawdzian będzie miał wpływ na finansowanie. Jeżeli określona liczba uczniów nie uzyska minimalnego poziomu osiągnięć, szkołom zostaną przekazane dodatkowe środki w celu uzupełnienia istniejących braków” – powiedział wiceminister.

Najwięcej niepokoju panuje w szkołach polskojęzycznych

Jelena Suruda, dyrektor Gimnazjum w Pogirach rejonu wileńskiego, podkreśliła na spotkaniu, że środowisko uczniów jest bardzo zróżnicowane. „Słyszenie języka litewskiego tylko na jej lekcjach to nie to samo, co słuchanie go na wszystkich lekcjach” – stwierdziła.

Zdaniem dyrektor najwięcej niepokojów rodziców powstaje tam, gdzie edukacja prowadzona jest w języku polskim.

„Rozumiemy, że nauka języka państwowego jest najważniejszym priorytetem, ale w szkołach polskojęzycznych czy dwujęzycznych różni się nie tylko liczba lekcji, ale i sama sytuacja: jest duża różnica pomiędzy nauką języka a nauką tego języka – wyjaśniła J. Suruda. Dodała, że ​​obecnie uczniowie szkół początkowych w szkołach nielitewskich języka litewskiego w ciągu 4 lat uczą się o 350 godzin mniej.

 „Pojawia się też pytanie, czy będzie się akcentować i podkreślać, że wyniki uczniów mniejszości narodowych są gorsze?” To zrozumiałe, że wyniki będą gorsze, ale usłyszenie tego publicznie to już inna sprawa i to jest niepokojące” – stwierdziła J. Suruda.

Problemy długoterminowe i możliwe rozwiązania

Wiceminister I. Gaižiūnas zaznaczył, że ministerstwo nie jest zainteresowane publicznym omawianiem wyników uczniów i nadal będzie podtrzymywać taką pozycję.

 „Chcielibyśmy, aby większą uwagę zwracano na czynniki społeczne, ekonomiczne i kulturowe. Obywatele Republiki Litewskiej powinni jednak oceniać swoją znajomość języka państwowego już w czwartej klasie. Różnica pomiędzy uczniami szkół początkowych staje się zbyt duża i niezwykle trudno ją zrekompensować w późniejszych latach. Obecnie widzimy, że około 5-6 proc. uczniów nie zdaje egzaminu z języka litewskiego, ale w szkołach mniejszości narodowych ten odsetek sięga nawet 20 proc.” – powiedział I. Gaižiūnas.

Ministerstwo zobowiązało się do przygotowania pisma wyjaśniającego dla rodziców, w którym po raz kolejny będą wyjaśnione innowacje i ich istota. Ponadto wiceminister obiecał stworzenie warunków do zacieśnienia współpracy z Wileńskim Domem Litewskim. „Konieczne jest zapewnienie dodatkowych środków finansowych, abyśmy mogli pomóc dzieciom pochodzącym z innego środowiska językowego” – zauważył wiceminister.

Przypominamy, że informacje o Narodowych Testach Osiągnięć Uczniów znajdziesz tutaj  i tutaj.


Ocenić wiadomość